poniedziałek, 17 listopada 2014

Rozdział 1 - Nie mogę się doczekać!

Chelsea’s POV

- Dziękuję wam tak bardzo za bycie tutaj dzisiaj, nie udałoby mi się to wszystko gdyby nie wy, kochani, kocham was wszystkich tak bardzo! – powiedziałam do tłumu, zanim zeszłam ze sceny za kulisy, gdzie czekali na mnie Ruby i jej chłopak.
- Jeej, byłaś wspaniała, Chels! - powiedziała Ruby, podskakując i klaszcząc w dłonie jak małe dziecko w sklepie ze słodyczami.
- Haha, powtarzasz to cały czas! – powiedziałam, cicho chichocząc, zanim odwróciłam się by wziąć sobie butelkę wody.
- No więc, to prawda! Jesteś niezwykła za każdym razem! Jestem naprawdę z ciebie dumna, wiesz o tym...
- Aww, dziękuję ci Rub. – powiedziałam i przytuliłam ją naprawdę mocno.
- Hej, to moja dziewczyna! Bierz łapy! – męski głos odezwał się za nami. Odkleiłyśmy się od siebie i zobaczyłyśmy chłopaka Ruby, który stał z udawaną wydętą wargą. Ruby i ja zaczęłyśmy się śmiać.
- Zamknij się Styles, była moja zanim się pojawiłeś! – odpowiedziałam mu i uderzyłam go dla zabawy w prawe ramię.
- Nie obchodzi mnie to! – powiedział Harry i podszedł przytulić ją, śmiejąc się przy tym. – Tylko żartuję! Byłaś niezła, Taylor!
- Dziękuję, Styles. Byłam na tyle dobra żeby rozerwać samego Harry'ego Stylesa? – powiedziałam z zadziornym uśmieszkiem. Po prostu wywrócił swoimi oczami i zaśmiał się.
- Aww, chodź tu, Chelseaaaaaa.
- Ja tylko żartowaaaaałam! – powiedziałam, chichocząc.
Harry otworzył swoje ramiona i przytulił mnie i Ruby.
- Hej, Chelsea, no chodź, czas na kilka zdjęć z twoimi fanami! Czekają na ciebie! – moja menadżerka, Lisa, krzyczała z tyłu. Wysunęłam się z uścisku Harry'ego i powiedziałam, że przyjdę za minutkę.
- Muszę iść kochani, do zobaczenia w domu? – spytałam ich, Ruby po prostu przytaknęła i przytuliła mnie ponownie, po czym odwróciłam się żeby odejść.
- Oh, a przy okazji, Taylor, zostaję na noc! – Harry krzyknął, machając mi na pożegnanie. Wywróciłam oczami i zaśmiałam się.
- A kiedy nie zostajesz?
Następnie odeszłam. Tak, Harry Styles z One Direction jest chłopakiem mojej najlepszej przyjaciółki. No więc, Ruby zaczęła karierę modelki 4 lata temu, a 6 miesięcy temu Styles przyszedł na jeden z jej pokazów. To właśnie tam się spotkali i poprosił o jej numer. Ruby grała trudną do zdobycia. Powiedziała, że tylko przez to, że jest, tym kim jest, nie znaczy, że może mieć każdą dziewczynę na świecie. Ale Harry nigdy się nie poddał. Pokazał jej, że nie jest jedynie "kobieciarzem", jak to nazywają go media i 4 miesiące temu zostali parą. To było naprawdę zabawne, przyglądać się jak Ruby odrzuca go tyle razy, ponieważ była nim nieźle zauroczona i zachowywała się jak dziwak, kiedy z nim rozmawiała.
Lubię go. Naprawdę. Ale nie w ten sposób. Nawet jeśli są razem tylko od 4 miesięcy, to ten chłopak zawsze jest przy niej. Traktuje ją odpowiednio, nie jak jakiś kawałek mięsa. Staliśmy się jak brat i siostra od tych 4 miesięcy.
I nawet jeśli jeszcze nie poznałam pozostałych 4 chłopaków z zespołu - nie miałam czasu, ale naprawdę tego chcę - jestem fanką. Nie, jestem Directioner. Są niezwykli. I Zayn Malik... Taa...
- Ziemia do Chelsea!!! – powiedziała Lisa, machając dłonią przed moją twarzą.
- Oh, przepraszam. Coś nie tak?
- Wspaniale ci dzisiaj poszło, cukiereczku! Mam dla ciebie coś ważnego.
- Czyli? – spytałam ją naprawdę ciekawa.
- No więc, menadżer One Direction chce się jutro z tobą zobaczyć. Pójdziemy do nich do studia jutro w południe. I zanim zapytasz, tak, Ruby też może z nami iść. – Lisa powiedziała z uśmiechem.
Byłam oniemiała. Potrząsnęłam głową parę razy, aby upewnić się, że dobrze usłyszałam.
- O mój Boże! Mówisz poważnie?
- Hahaha, tak, Chelsea, poważnie. A teraz odwieźmy cię do domu. Porozmawiamy jutro.
 Jezus Maria, poznam ich jutro!!!!!! Aaaa!!!!!! Nie mogę się doczekać aż powiem o tym Ruby. Zastanawiam się jednak, dlaczego Harry nic mi o tym nie wspomniał...

______________________________

I jak? Podoba się? Wiem, że początki są nudne i akcja dopiero się rozkręca, ale powiem wam, że potem jest tak skdfgkdjlghaeriua :) Jeśli rozumiecie o co chodzi ;) Przeczytałam całe to opowiadanie rok temu, dokładnie we wakacje i od tamtej pory często do niego wracam, aż stwierdziłam, że je przetłumaczę! Mam obsesję na jego punkcie, haha :D Mam nadzieję, że wam również przypadnie do gustu :) Do napisania! /Melly
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

3 komentarze:

  1. Jejj.. Super sie zapowiada :) będę zaglądała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczęłam czytać dopiero dzisiaj, ale pozostaje na dłużej ♥ Ciekawie się zapowiada :) To teraz lecę spać, ale jutro na pewno tu zajrzę :*
    Pozdrawiam Klaudia ♥

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy